Tower Heist - Zemsta Cieciów |
Tower Heist - Zemsta Cieciów jest amerykańską
komedią kryminalną z 2011 roku. W rolach głównych obsadzono wiele sław, między
innymi Bena Stillera, Eddiego Murphy'ego oraz Matthew Brodericka. O ile co do
tych dwóch ostatnich nie mam większych zastrzeżeń, o tyle wybór Bena Stillera na
odtwórcę głównej roli nie uważam za najlepsze posunięcie, zwłaszcza zważywszy
na to, że jest to aktor bardzo charakterystyczny, oglądając film przez cały
czas miałem przed oczami jego poprzednie role.
Film opowiada
historię pracowników apartamentowca Tower, jak się później okazuje, oszukanych
przez szefa, któremu powierzyli oszczędności swojego życia. Biznesmen ten na
skutek złych decyzji finansowych traci wszystkie pieniądze, co później tłumaczy
ryzykiem, które wiąże się z inwestowaniem.
Całe szczęście dla pracowników, Josh Kovacs (Ben Stiller) odkrywa,
że bogacz zabezpieczył się na wypadek
zbankrutowania i w swoim apartamencie ukrył jakieś kosztowności.
Zwolniony
i poniżony przez szefa postanawia się na nim zemścić, głównym impulsem do
zaplanowania zemsty była próba samobójcza odźwiernego, Lestera, którego plany
przejścia na emeryturę pokrzyżowała afera finansowa związana z jego pracodawcą.
W swoją grę angażuję kilkoro z pracowników Tower a także drobnego rzezimieszka,
Slide'a (Eddie Murphy). Swój udział w tym wszystkim ma również agentka
specjalna Claire Denham (Téa Leoni).
Tak jak w wielu przypadkach, do pewnego momentu wszystko idzie idealnie zgodnie
z planem, początek problemów jest jednak gdy okazuje się, że sejf ukryty w
apartamencie biznesmena jest pusty. Jednak rezolutny Josh szybko odkrywa, gdzie
ulokowane są bogactwa. Niestety wydostanie się z nimi z najwyższego piętra
wieżowca nie będzie łatwym zadaniem, dopiero w tym momencie film staje się
komedią z krwi i kości.
Film na początku
miał być czymś w rodzaju Ocean's Eleven, jednak finalnie zmieniono nieco
konwencję. Tower Heist pomimo kilku
ciekawych pomysłów nie jest niestety zbyt dobrym filmem. Nie pomogła nawet
gwiazdorska obsada, scenariusz jest dziurawy, teksty wypowiadane przez aktorów
brzmią sztucznie. Dobrze ze swojej roli wywiązał się za to Eddie Murphy a także
odgrywający sympatyczną postać Lestera, Stephen Henderson.
Czy warto sprawdzić,
czy ekipie uda się zemścić na nieuczciwym pracodawcy? Moim zdaniem tak, jednak
pod warunkiem, że uwielbiamy komedie a akurat nie mamy żadnej lepszej do
obejrzenia. W przeciwnym wypadku radzę unikać produkcji, aby nie być
sfrustrowanym, że zmarnowaliśmy swój czas na średnio-śmieszną produkcję z
płaskimi postaciami i dziurawą fabuła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz