29 lipca 2013

Tiny Wings - recenzja gry na iOS

Tiny Wings
Tiny Wings jest grą mobilną na platformę iOS stworzoną i rozwijaną przez niemieckiego dewelopera - Andreasa Illigera. Ukazała się ona w 2011 roku (wersja HD na iPada w 2012 roku) i w bardzo krótkim czasie zdobyła popularność. Wszystko to za sprawą wciągającej rozgrywki i maksymalnie uproszczonego sterowania.

W Tiny Wings wcielamy się w ptaka, który ma za krótkie skrzydła, aby latać. Naszym zadaniem jest pomoc w nabraniu przez niego wystarczającej prędkości aby oderwać się od podłoża. Wykorzystamy do tego wzniesienia. Gdy dotykamy ekranu (w dowolnym miejscu) nasz bohater ślizga się, nabierając tym samym prędkości, zakładając oczywiście, że robimy to gdy zbocze opada, gdy zaczyna się wznosić musimy puścić ekran, żeby nasz krótkoskrzydły ptaszek mógł odlecieć.

Główny tryb gry składa się z kilku, losowo generowanych, wysp, dzięki czemu gra nie nudzi się szybko a samych etapów nie sposób nauczyć się na pamięć. Sprawia to, że zaangażowanie gracza musi być dużo większe, nie może on sobie pozwolić na grę "na pamięć". Dzięki temu każda kolejna rozgrywka jest wyzwaniem, o podobnym do poprzedniego, poziomie trudności. Jest to moim zdaniem zaleta.

Wraz z jedną z aktualizacji z gry, udostępniono również nowy tryb rozgrywki - Flight School. Sam mechanizm rozgrywki nie został zmieniony, jednak dodano element rywalizacji - wyścig czwórki rodzeństwa - ptaków, spośród których wybieramy jednego, w którego zamierzamy się wcielić, reszta będzie sterowana przez CPU. Naszym zadaniem jest dotarcie do mety - ptasiej mamy jako pierwsi. W zależności od miejsca, które zajmiemy w rywalizacji, zostajemy odpowiednio wynagrodzeni rybami. Ten ptak, który dotrze do mamy jako pierwszy otrzymuje najbardziej tłustą z ryb.

27 lipca 2013

Jeździec Znikąd (2013) - recenzja filmu

Jeździec Znikąd
Jeździec Znikąd (The Lone Ranger) to film przygodowy Gore'a Verbinskiego z 2013 roku, dystrybuowany przez Disney. Opowiada on o perypetiach stróża prawa Johna Reida, w którego wcielił się Armie Hammer chcącego pomścić śmierć swoich towarzyszy (a przede wszystkim swojego brata) oraz pozytywnie zakręconego, ekscentrycznego Indianina, Tonto (w tej roli znakomity Johnny Depp).

John, młody, stroniący od używania przemocy prokurator, wraca po ukończeniu studiów prawniczych w swoje rodzinne strony, gdzie szybko okazuje się, że wyuczone zasady a także jego ideały i światopogląd zostaną zrewidowane przez brutalność życia na prowincji. Stróż prawa przekonuje się na własnej skórze, jak łatwo wpaść w zasadzkę oraz jak dużo trzeba mieć szczęścia aby ujść z niej bez większego szwanku. Na horyzoncie wydarzeń maluje się również nieprzyjemna wizja rychłego rozgorzenia konfliktu z Indianami. Wszystko to sprawia, że prokurator postanawia założyć maskę i samemu wymierzać sprawiedliwość, w czym wspierać go będzie Tonto.

Tonto, przesądny Indianin, usiłujący nawiązać kontakt z przodkami a jednocześnie twardo stąpający po ziemi w innych kwestiach (ciągle prowadzi "wymiany" towarów, również z już nieżywymi), jest zupełną przeciwnością młodego prokuratora. Dzięki temu zawiązuje się między nimi szczególny rodzaj przyjaźni a ich przepychanki słowne są przezabawne i sprawiają, że obydwie postacie wydają się być bardziej realne a zarazem kolorowe, inne od siebie, charyzmatyczne (każda na swój sposób).

Dwójka przyjaciół będzie chciała wspólnie pomścić śmierć pozostałych stróży prawa, tym samym wpadając na trop szeroko zakrojonego spisku dwójki braci, których to Tonto spotkał przed laty. Wskazał on im źródło rzeki, a tym samym  niepojętej ilości srebra) w zamian za tandetny zegarek. Była to fatalna wymiana handlowa.

21 lipca 2013

Nokia BH-310 - recenzja słuchawki Bluetooth

Nokia BH-310
Nokia BH-310 jest słuchawką Bluetooth zaprezentowaną przez fińskiego producenta telefonów komórkowych w 2012 roku. Jest to produkt ze średniej półki cenowej. To, co wyróżnia ją na tle konkurencji to bogactwo wyposażenia oraz funkcje dodatkowe.

W opakowaniu wraz z produktem otrzymujemy dodatkowe gumki (łącznie trzy sztuki), tak, aby dopasować słuchawkę do naszej małżowiny, earloop zabezpieczający słuchawkę przed wypadnięciem z ucha  (dwie sztuki), klip pozwalający na noszenie słuchawki przypiętej do ubrania oraz uchwyt samochodowy. Nie mogło zabraknąć również instrukcji obsługi w kilku językach, wśród których niestety zabrakło polskiego a nawet te, dla pozostałych języków nie są zbyt poręczne i wygodne w lekturze, swoją formą przypominają raczej ulotkę z lekarstw.

Bardzo ciekawą funkcją urządzenia jest oszczędzanie energii. Służą do tego wspomniane wcześniej klip oraz uchwyt samochodowy (który przyklejamy w wybranym przez siebie miejscu). Wsuwając słuchawkę w nie, przechodzi ona w tryb oszczędzania energii, natomiast wyjęcie jej automatycznie ją wybudza. Natomiast w przypadku gdy telefon dzwoni, wyjęcie słuchawki z uchwytu powoduje automatyczne odebranie połączenia, włożenie do uchwytu, jego zakończenie. Moim zdaniem jest to bardzo wygodne rozwiązanie.

Dzięki temu, zgodnie z informacją producenta, urządzenie może działać w stanie czuwania do 60 dni (używając klipsa lub uchwytu) lub 35 godzin (bez klipsa i uchwytu). Producent podaje maksymalny czas rozmowy wynoszący 5 godzin. O dziwo, wartości te są zaniżone, spokojnie można osiągnąć lepsze rezultaty. Słuchawkę można ładować przez złącze microUSB, zarówno "luzem", jak i wsunięte w uchwyt samochodowy. Rozwiązanie to sprawia, że urządzenie można wygodnie doładowywać w trakcie podróży.

20 lipca 2013

Stephen King - Mroczna Wieża: Narodziny Rewolwerowca (Powieść Graficzna) - recenzja

Narodziny Rewolwerowca
Narodziny Rewolwerowca są powieścią graficzną Marvela powstałą w wyniku współpracy Stephena Kinga z Peterem Davidem, Robinem Furth, Jae Lee oraz Richardem Isanove. Mistrz grozy nigdy nie ukrywał swojej młodzieńczej fascynacji komiksami, jak pisze w liście otwartym, śledził losy Fantastycznej Czwórki oraz Plastic Mana a mimo to, że wydoroślał, nadal czytuje komiksy.

Również same komiksy wydoroślały od swoich początków, co sprawiło, że stały się odpowiednim medium od przekazywania historii ostatniego rewolwerowca - Rolanda. Narodziny Rewolwerowca  opowiadają o tym, jak główny bohater zostaje rewolwerowcem a także o jego (i jego przyjaciół) pierwszej prawdziwej misji - udaniu się do Baronii Mejis.

Pod względem fabularnym, komiks opowiada wydarzenia, które Roland przedstawia swojemu ka-tet w powieści Czarnoksiężnik i Kryształ (ciekawych fabuły odsyłam do recenzji, która znajduje się tutaj). Oczywiście forma graficzna nie pozwala na tak szczegółowe i rozbudowane przeniesienie wydarzeń z powieści, jednak żaden z ważniejszych wątków nie został pominięty ani zmieniony.

Narodziny Rewolwerowca nie są z całą stanowczością komiksem dla dzieci. Przemawia za tym zarówno sposób opowiadania wydarzeń, sama treść wydarzeń "ponurość" świata przedstawionego a także wszechobecne sceny przemocy i wątki erotyczne. Młodszy czytelnik mógł również nie zrozumieć zawiłości fabularnych a i w przypadku starszych, wskazane jest, aby choć w niewielkim stopniu zaznajomieni byli ze światem Pośrednim, bo tylko wtedy można wyłapać każdy smaczek zawarty w komiksie.

Panowie David, Furth, Lee oraz Isanowe stanęli na wysokości zadania, postacie przedstawione są w wierny, autentyczny sposób, zachowano ich cechy oraz sposób wypowiedzi. Również pod względem graficznym nie mam nic do zarzucenia komiksowi. Świat Pośredni jest taki, jaki powinien być - ponury, mroczny, tajemniczy, pełen niebezpieczeństw a przy tym bogaty w detale.

17 lipca 2013

Rammstein - Sehnsucht (1997) - recenzja albumu

Rammstein - Sehnsucht (1997)
Sehnsucht jest drugim albumem niemieckiej grupy Rammstein. Zespół zdecydował się na jego wydanie już po dwóch latach od ich debiutu (album Herzeleid, którego recenzję możecie przeczytać tutaj). Płytę, podobnie jak jej poprzedniczkę, możemy bez wahania zaliczyć do nurtu industrialnego metalu, z tą różnicą, że zespół od czasu swojego pierwszego albumu się rozwinął, a utwory z Sehnsucht są nieco ciekawsze i bardziej melodyjne.

To właśnie głównie dzięki temu albumowi zespół osiągnął tak duży sukces, nie tylko na Niemieckim i Europejskim rynku ale także za oceanem (głównie za sprawą niesłychanie przebojowego Engel, w którym gościnnie wystąpiła Bobo.

Na Sehnsucht składa się jedenaście utworów. Są to: tytułowy Sehnsucht (z niem. tęsknota) opowiadający o seksualnym niezaspokojeniu, Engel o ludziach, którzy stali się aniołami i w niebie cierpią z samotności i ze strachu, Tier (z niem. Zwierzę) o kazirodczych stosunkach między ojcem a córką, Bestrafe Mich (z niem. Ukarz Mnie) w których Bóg przedstawiony jest jako swego rodzaju kat, ten, który pomaga tylko tym, których kocha, Du Hast - drugi singiel z Sehnsucht, który ugruntował pozycję zespołu w USA, również za sprawą jego angielskojęzycznej wersji You Hate, Bück Dich, kolejny utwór o tematyce seksualnej, dominacji, Spiel Mit Mir - kolejny już utwór o kazirodczych stosunkach, tym razem między rodzeństwem, Klavier - wzruszająca, jednocześnie przerażająca ballada zainspirowana prawdziwym wydarzeniem - uwięzieniem nauczycielki gry na fortepianie przez zakochanego w niej mężczyznę, Alter Mann - doskonała parafraza mitu o Narcyzie, Eifersucht (z niem. Zazdrość), Küss Mich - o seksie oralnym.

11 lipca 2013

Steamgifts - witryna do wymiany gier na Steam. Jak to działa?

steamgifts - logo serwisu
Czy kiedyś zdarzyło ci się, że do czasopisma, które kupujesz dołączony był klucz do gry na Steamie, którą już przeszedłeś lub jest kompletnie nie w twoim guście? W takich sytuacjach graczom pomaga Steamgifts (steamgifts.com) - witryna służącą do "wymiany" gier na platformie Steam.

Na czym polega używanie serwisu? Otóż logujemy się do niego danymi ze steama, na start dostajemy 300 punktów. Możemy je użyć do wejścia do losowań gier udostępnianych przez innych graczy. Cena takiej operacji uzależniona jest od ceny gry, i tak, dla gry wartej 9,99 euro jest to 10 punktów, dla innej wartej 29 euro jest to 30 punktów i tak dalej. Spośród wszystkich, którzy zapiszą się do losowania zostanie wyłoniony szczęśliwiec/szczęśliwcy, którzy otrzymają klucz do swojej upragnionej gry.

Skąd biorą się punkty? Naliczane są one dzięki aktywności społeczności: gdy na przykład ktoś doda do serwisu grę wartą 10 euro, każdy użytkownik serwisu otrzymuje 1 punkt, w przypadku gry za 60 euro, każdy dostaje 6 punktów. Warto zwrócić uwagę, że minimalna ilość punktów otrzymywanych przez użytkowników to 1 punkt, więc nawet gdy ktoś doda grę za 5 euro, wszyscy otrzymują punkt. Nie warto jednak zbierać "waluty" zbyt długo gdyż ta sumuje się jedynie do kwoty 300 jednostek.


Jak to wygląda, gdy to my chcemy podzielić się grą ze społecznością? Musimy wypełnić krótki formularz, w którym zaznaczymy, jaką grę mamy do rozdania, jak długo ma być ważna oferta, czy ma być ona skierowana do wszystkich, czy tylko do contributors, czyli osób, które podzieliły się już grą/grami z innymi. Po tym jak oferta dobiegnie końca, jako osoba wystawiająca otrzymujemy dane kontaktowe do zwycięzcy (e-mail), na który powinniśmy wysłać prawidłowy klucz do gry. Gdy zwycięzca otrzyma od nas kod, zaznacza na stronie, że "transakcja" doszła do skutku, jeśli jednak w ciągu 14 dni nie otrzyma on kodu, ma możliwość poinformowania o tym serwisu. Po takim nadużyciu/nadużyciach nasze konto może zostać zablokowane.

09 lipca 2013

Formuła MINI MAX na Kartę - czy się opłaca?

Formuła MINI MAX na Kartę jest najnowszą taryfą skierowaną dla klientów usług pre-paid u operatora Play. Jak nietrudno się domyślić jest to odpowiedź na ofertę nju mobile, jednak nieco inaczej ułożona. Operator oparł swoją ofertę pre-paidową na abonamentowej taryfie njumobile.

W obydwóch ofertach po przekroczeniu w danym miesiącu kwoty 29 zł na krajowe rozmowy wychodzące, wszystkie kolejne połączenia są bezpłatne. Różnicą jest jednak to, że u fioletowego operatora koszt minuty to 29 gr, natomiast u konkurenta 19 gr. Podobnie ma się sprawa w przypadku wiadomości SMS/MMS, gdzie przestajemy za nie płacić po wyrównaniu progu 9 zł w miesiącu. Stawka podstawowa za SMS w Play to 9 gr, za MMS zapłacimy 19 gr.  Niewątpliwie atutem oferty Formuła MINI MAX na Kartę jest to, że połączenia, SMSy i MMSy w ramach sieci są zawsze bezpłatne. Dzwonić do Play i wysyłać wiadomości możemy nawet nie mając nic na koncie. Jedynym warunkiem jest pozostawanie w okresie aktywnych połączeń wychodzących.

Nie bez znaczenia dla użytkowników smartfonów jest tzw. "bezpieczny Internet", dzięki któremu na łączność wydamy maksymalnie 5 zł, później prędkość internetu jest znacznie obniżana. W praktyce przekłada się to na 25 MB szybkiego internetu (do 7 Mb/s). Dla chcących aktywniej korzystać z usług sieciowych przygotowano pakiety Internetowe: 100 MB za 5 zł, 500 MB za 9 zł oraz 1,5 GB za 20 zł. Wszystkie pakiety ważne są do końca miesiąca kalendarzowego, w którym zostały aktywowane, nic nie stoi również na przeszkodzie, aby wykupić ich kilka, również tego samego typu (np. 2 pakiety po 1,5 GB).

W Formule MINI MAX na Kartę nie uświadczymy tego, co przez długi czas odróżniało ofertę Play od konkurencji, czyli rocznej ważności konta. Po zasileniu konta za 5-9 zł ważność połączeń wychodzących to 5 dni, 10-29 zł 10 dni, 30-49 zł 30 dni, 50-99 zł - 100 dni, powyżej kwoty 100 zł - 150 dni. Nie da się jednak ukryć, że oferta skierowana jest na aktywnych, dużo dzwoniących i korzystających z Internetu użytkowników.

To, czy "dobiliśmy" już w danym miesiącu do progu "darmowości" możemy sprawdzić logując się do panelu play24, dodatkowo o tym fakcie jesteśmy informowani przez wiadomość sms od operatora. Również w przypadku wykorzystania pakietu internetowego, jesteśmy o tym fakcie informowani wiadomością. We wspomnianym play24 tradycyjnie możemy również przejrzeć historię zasileń, połączeń oraz aktywować usługi (pakiety internetowe, pakiet Play e-mail BlackBerry, pocztę głosową, muzykę na czekanie itp.).



Oferta jest bardzo atrakcyjna jednak wyłącznie dla osób dość aktywnie korzystających z telefonu. Ci, którzy wydają miesięcznie na przykład 10 zł na połączenia i smsy powinni raczej zainteresować się ofertą z roczną ważnością konta. Dużo dzwoniący są w stanie zaoszczędzić naprawdę duże pieniądze dzięki tej taryfie. Szkoda tylko, że do niedawna gracz, który sprawiał, że przez niego konkurencja musiała  obniżać stawki, stał się teraz tym, który "zgapia" ofertę od konkurenta.


08 lipca 2013

Jetpack Joyride - recenzja gry na Android/iOS/Windows Phone/Windows 8

Jetpack Joyride - ekran startowy
Jetpack Joyride jest zręcznościową grą wydaną przez Halfbrick Studios wydana w 2011 roku. Dostępna jest na praktycznie każdej współczesnej platformie sprzętowej, to jest: iOS (iPhone, iPod Touch oraz iPad), Blackberry, Android, Windows Phone 8, PlayStation Network a także Windows 8 oraz facebook.

Gra należy do gatunku side-scrolling, etapy w niej są generowane losowo, bez ograniczeń ich długości a zadaniem gracza, wcielającego się w znużonego, zdołowanego słabymi wynikami sprzedaży handlowca Barry'ego, który postanawia wykraść z sekretnego laboratorium plecak odrzutowy, jest dotrzeć jak najdalej. Rozgrywka w teorii jest banalnie prosta, sposób sterowania maksymalnie uproszczony, bohaterem sterujemy poprzez dotyk ekranu (w dowolnym miejscu). W ten sposób sprawiamy, że plecak odrzutowy zaczyna działać a Barry wzbija się do góry.

Na swojej drodze napotkamy przeszkody w postaci laserów (ruchomy i nieruchomych), zapperów oraz pocisków, których za wszelką cenę zmuszeni będziemy unikać ponieważ zetknięcie się z nimi powoduje zniszczenie plecaka, a co za tym idzie, również kończy grę. Oprócz przeszkód na mapie rozsiane są także monety oraz pudła ze "sprzętem". Zebrane monety możemy wydać na ulepszenia, power-upy a także nowe ubrania i plecaki odrzutowe dla Barrego. Zbierając "pudła" otrzymujemy (losowo) jeden z pojazdów: motor, mechaniczny smok, teleport, kombinezon grawitacyjny. Ma to dodatkowy atut: napotykając na przeszkodę niszczymy nasz dodatkowy pojazd, możemy kontynuować rozgrywkę używając plecaka odrzutowego.

Raz na jakiś czas pojawiają się również tokeny, które wykorzystujemy już po zakończeniu właściwej rozgrywki. Możemy to zrobić na dwa sposoby: wymienić je na monety (50 za 1 token) lub zagrać na jednorękim bandycie. W tym drugim przypadku możemy wygrać monety (od 100 do 1000), dodatkowe życie (dla bieżącej rozgrywki, tak jakby reanimacja), podwójna punktacja monet (dla następnej rozgrywki) lub eksplozję (bomby, dynamitu lub ładunku nuklearnego), która sprawia, że nasz bohater jest "odrzucany" dalej, dzięki czemu możemy poprawić osiągnięty wynik.