11 sierpnia 2013

Stephen King - Komórka - recenzja powieści

Stephen King - Komórka
Komórka, powieść mistrza grozy, Stephena Kinga, wydana w Stanach Zjednoczonych w 2006 roku przez wydawnictwo Scribner a rok później w Polsce przez wydawnictwo Albatros. W naszym kraju pozycja ta została wydana zarówno w formie tradycyjnego paperbacka, wersji kieszonkowej jak i książki elektronicznej (epub i mobi) oraz audiobooka (mp3 i audio CD). Dzięki temu z powieścią będą mogli zapoznać się zarówno czytający w podróży, w domu, na czytnikach e-booków jak i ci, którzy lubią słuchać książek na przykład kierując samochodem (co jednak mimo wszystko bym odradzał, skupienie się na drodze to bardzo ważna rzecz).

Powieść przenosi nas do wydarzeń z pierwszego października, bliżej nieokreślonego roku. Na całym świecie tego dnia o godzinie 15:03 rozdzwoniły się telefony komórkowe, przesyłając w ten sposób sygnał zamieniający użytkowników telefonów w coś na kształt bezrozumnych zombie. Wydarzenie to zostaje później nazwane Pulsem.

Głównym bohaterem powieści jest Clayton Riddell, autor komiksów, który w dniu tych dramatycznych wydarzeń zdołał sprzedać swoje dzieło, Dark Wanderer wydawnictwu. Jako, że jest on sceptycznie nastawiony do nowinek technologicznych, a już tym bardziej do telefonów komórkowych, nie jest ich użytkownikiem, dzięki czemu unika on przemiany w telefonicznego szaleńca. Z niepokojem obserwuje chaos wywołany przez Puls, napięcie, agresję i nieprzewidywalne zachowanie przemienionych przez sygnał.

Całe szczęście napotyka na swojej drodze również innych niedotkniętych epidemią. Decydują się oni na wędrówkę do miejsca, które uważają za bezpieczne, z uwagi na to, że jest poza zasięgiem przekaźników telefonii komórkowych. Jest to Kashwak w stanie Maine. (Stephen King jest znany z tego, że większość z jego książek przynajmniej wspomina o jego rodzinnych stronach).

nieoficjalna ilustracja Komórki Stephena Kinga
autor: ~iamyates źródło: deviantart.com
http://goo.gl/SiZGU6
Bohaterowie podczas podróży obserwują zachowanie przemienionych, jednak niestety z czasem okazuje się, że ci, nie są już bezmyślnymi stworzeniami, zaczynają się powoli organizować i komunikować drogą telepatii i psychokinezy. Co gorsza, mają przywódcę, który ich jednoczy. Jest nim Łachmaniarz, potrafiący nawet ingerować w sny głównych bohaterów. To, czym głównie motywuje Claytona podczas podróży jest niepokój o syna, Johna.

Komórkę od większości dzieł Stephena Kinga odróżnia to, że już od samego początku jest nasycona akcją, już od pierwszych stron trzyma w napięciu i jest pełna zagrożeń, niepewności i brutalnych scen. Sprawia to, że wciąga już od samego czasu, czytelnik nie musi spędzać z lekturą dłuższego czasu aby zżyć się z bohaterami i zainteresować ich dalszym losem.

Miłośnicy twórczości Kinga dostrzegą w Komórce kilka nawiązań do cyklu Mroczna Wieża: tytuł komiksu, który sprzedał Clay, Dark Wanderer, obecność atrakcji dla dzieci Charlie the Choo-Choo, co jest odniesieniem do trzeciej i czwartej części cyklu Mroczna Wieża.

Czy Clayton odnajdzie syna? Czy epidemia wywołana przez Puls się zakończy? Warto się o tym przekonać i przeczytać Komórkę, jeszcze przed tym, jak ukaże się film na motywach tej powieści, zwłaszcza, że wiadomo już, że filmowe zakończenie będzie różnić się od tego przedstawionego w książce. Gorąco polecam miłośnikom akcji i zombie.

JUSTITIA COMMODATUM EST

Data I wyd. polskiego: 2007
Pierwszy wydawca polski: Albatros
Przekład: Zbigniew A. Królicki

2 komentarze:

  1. Chyba każdy posiada taka podzielność uwagi, aby skupić się na prowadzeniu samochodem i słuchaniu audiobooka, to przecież tak, jakbyś słuchał ulubionej płyty swojego kochanego zespołu. :P A co do Kinga i jego komórki, to chyba się skusze i przeczytam, w końcu to autor którego każda książkę wypada znać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. generalnie tak ale w pewnych sytuacjach, gdy skupieni jesteśmy bardziej na tym, co dzieje się na drodze, może nam umknąć jakiś istotny fragment ;)

      Usuń