04 listopada 2013

Rammstein - Liebe ist Für Alle Da (2009) - recenzja albumu

Rammstein - Liebe ist Für Alle Da (2009)
Liebe ist Für Alle Da jest obecnie najnowszym, wydanym w 2009 roku, albumem studyjnym niemieckiej grupy metalowej - Rammstein. Od premiery poprzedniego albumu, Rosenrot minęły aż cztery lata. Album został opublikowany w dwóch wersjach: standardowej, jednopłytowej oraz limitowanej z dodatkowym krążkiem zawierającym pięć utworów, z czego trzy są zupełnie nowymi nagraniami. Są to Führe mich, Halt oraz balladowy Donzukinder.

Album Liebe ist Für Alle Da otwiera utwór Rammlied, nawiązujący do twórczości grupy Laibach. Przypomina również inną kompozycję zespołu - Rammstein z debiutanckiego albumu grupy, jednak w nieco ostrzejszej wersji. Kolejny utwór - Ich Tu Dir Weh, należący do grupy tych skrajnie kontrowersyjnych, przysparza grupie mnóstwo problemów. Niemieckie federalne biuro zajmujące się wpływem mediów na młodych ludzi, Bundesprüfstelle für jugendgefährdende Medien, uznaje utwór, z uwagi na jego sadomasochistyczny tekst, za nieodpowiedni dla nieletnich. Z tego powodu album trafia na listę dóbr kultury potencjalnie szkodliwych dla młodzieży. Zespół zareagował ocenzurowaniem albumu - na krążku Ich Tu Dir Weh został zastąpiony czteroma sekundami ciszy, natomiast z listy utworów został dosłownie wykreślony. Nie bez znaczenia dla afery było zdjęcie z bookleta wersji pierwotnej, na którym to ukazano Richarda Z. Kruspego z nagą, zmasakrowaną kobietą.  Z indeksu dóbr szkodliwych album zdjęto w maju następnego roku.

Waidmanns Heil, z niemieckiego Myśliwskiego Pozdrowienie, nawiązuje do tematu polowania, zarówno przez tekst, jak i za sprawą tego, że utwór otwiera sygnał łowiecki. Kolejny utwór, Haifisch, mówi o rekinie, który "nie tylko ma zęby, ale również łzy. Jednak mieszka w głębinach, nikt ich nie widzi". Haifisch okazał się przebojem koncertowym, podczas którego zespół często udaje się w pontonowe wyprawy ponad głowami fanów. Piąty utwór z albumu, B********, skrywający neologizm autorstwa  Tilla, Bückstabü, wyrażający pragnienie czegoś, czego nie należy sięgać. Słowo jest synonimem pożądania, uzależnienia i popędu seksualnego.
W zupełnie innym klimacie jest kolejny utwór Frühling in Paris, dużo spokojniejszy, nawiązujący do piosenki francuskiej. Jest to również pierwszy utwór wykonywany przez zespół właśnie w języku francuskim a w samym Frühling in Paris cytowane są słowa utworu Non, je ne regrette rien. Po chwili wyciszenia i refleksji przychodzi czas na Wiener Blut, inspirowany szokującym przypadkiem Austriaka - Josepha Fritzla.

Pussy - singiel promujący album, do którego powstał również teledysk, pierwotnie opublikowany na stronie z nagraniami pornograficzny (w wersji nieocenzurowanej), jest bardzo bezpośrednim zaproszeniem do uprawiania seksu. Liebe ist Für Alle Da, będący zarówno tytułem kolejnego utworu, jak i całego albumu, jest nagraniem mówiącym, że o pragnieniu miłości, która nie jest dana bohaterowi. Co szokujące, w finale utworu okazuje się, że jest to wyznanie gwałciciela. Bardzo podobne, w pewnym sensie, przesłanie niesie kolejny utwór - Mehr. Traktuje on o ludziach, którzy nigdy nie są zaspokojeni, zawsze chcą od życia więcej, jednak nie chodzi tu o rozwój a o zwykłą chciwość. Album Liebe ist Für Alle Da zamyka Roter Sand, opowiadający o pojedynku na pistolety między mężczyznami starającymi się o względy jednej kobiety.

W Polsce Liebe ist Für Alle Da dostępny jest zarówno w wersji cyfrowej jak i tradycyjnej. Ta druga natomiast doczekała się również tańszej wersji z "biedniejszą" oprawą. Jeśli chodzi o standardowe wydanie, stoi ono na wysokim poziomie, oprócz (na swój sposób) ślicznych ilustracji, znajdziemy również wkładkę z tekstami wszystkich zawartych na wydawnictwie utworów.

Pod względem muzycznym płyta stoi na Rammsteinowym poziomie. Pod żadnym względem nie jest gorsza od poprzednich dokonań grupy. Nadal znajdziemy w utworach elementy muzyki dyskotekowej, techno, elektroniki ale i również gitary. Teksty nadal są zadziorne, tematyka zróżnicowana i większości wypadków kontrowersyjna. Z drugiej strony, nie nazwałbym jej jednak najlepszym albumem zespołu. W moich oczach jest nim Mutter z 2001 roku.

Recenzje poprzednich albumów grupy: Herzeleid, Sehnsucht, Mutter, Reise, Reise, Rosenrot.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz