01 marca 2013

Amazon Kindle Keyboard

www.amazon.com


Kindle Keyboard, znany wcześniej jako Kindle trzeciej generacji to 6-calowy czytnik e-booków, który zadebiutował na rynku w 2010 roku. W sprzedaży międzynarodowej możemy znaleźć go w dwóch wersjach: z wifi oraz z wifi + 3g. Ta druga opcja pozwala nam na korzystanie ze sklepu amazona, wikipedii i przeglądarki również tam, gdzie nie mamy zasięgu wifi. Łączność "komórkowa" działa również na terenie naszego kraju, urządzenie łączy się z siecią, której zasięg jest w danej chwili najsilniejszy. Co prawda, transmisja może być limitowana do 50 MB miesięcznie jednak mimo to bezpłatny Internet w naszym urządzeniu może być pomocny w kryzysowych sytuacjach, np. można sprawdzić mapę będąc na zagranicznych wczasach, nie ponosząc żadnych dodatkowych kosztów.

Największą zaletą czytnika jest jego ekran e-ink o podwyższonym kontraście. Zastosowanie tej technologii sprawia, że odczucia z czytania książki na urządzeniu są zbliżone do tego, jak czyta się tradycyjną książkę. Nawet po długotrwałych sesjach, wzrok się nie męczy, ekran nie razi a poza tym jest bardzo czytelny również "w słońcu". W ustawieniach urządzenia do dyspozycji użytkownika oddano trzy kroje i osiem rozmiarów czcionki. Można również dostosować do własnych preferencji odstępy między wierszami a także ilość wyrazów na wers. Kolejną opcją jest syntezator mowy, fabrycznie tylko w wersji angielskiej. Wszystkie czcionki są czytelne, wystarczająco kontrastowe zaś liczne ustawania ich wielkości sprawiają, że z Kindla mogą bez problemów korzystać również osoby z wadami wzroku.

Podczas czytania książki mamy możliwość tworzenia notatek i podkreśleń, do których możemy w dowolnym momencie powrócić a także udostępnić znajomym przy użyciu facebooka.
Książki umieszczone w pamięci (do naszej dyspozycji przeznaczono około 3 GB pamięci) możemy sortować według ostatnio używanych, tytułu i autora. Mamy również możliwość tworzenia kolekcji (każda książka może być przyporządkowana do kilku kolekcji).
Miłym gestem ze strony amazonu są dwa słowniki wgrane do pamięci nowego urządzenia. Są to monolingualne Oxford Dictionary of English oraz The New Oxford American Dictionary (nic nie stoi na przeszkodzie abyśmy do pamięci wgrali własne słowniki, na przykład słownik angielsko-polski BuMato, który jest bezpłatny). Korzystanie ze słowników jest o tyle wygodne, że mamy do nich dostęp nie wychodząc z książki którą aktualnie czytamy, wystarczy, że zaznaczymy kursorem słowo, którego znaczenia nie znamy a w ramce pojawi się jego definicja.


Równie ważną zaletą jest wbudowana w urządzenie bateria. Zakładając, że będziemy czytać codziennie przez godzinę, powinna wystarczyć na dwa miesiące (przy wyłączonym wifi i 3g). Ładowanie zaś nie jest długie, czytnik po około 3-4 godzinach jest w pełni naładowany. Do zasilania baterii używamy przewodu mini USB-USB dołączonego do urządzenia, podłączając je do komputera lub ładowarki USB (nie jest dołączona do zestawu, jednak bez problemu działają standardowe ładowarki USB np. od telefonów komórkowych).

Warto zauważyć, że Kindle Keyboard, w przeciwieństwie do swoich następców, ma zarówno gniazdo mini-jack na słuchawki jak i wbudowany głośnik co pozwala na odtwarzanie audiobooków lub zwykłych plików mp3 (co nie jest zbyt wygodne).

Jaka jest dostępność książek na urządzenie? Zagranicznych - ogromna (za sprawą genialnego Kindle Store, dostępnego również z poziomu menu), polskich - nieduża jednak widać w tej kwestii postępy. Jednak w przypadku polskich tytułów jesteśmy raczej skazani na zakupy w zewnętrznych księgarniach (pamiętajmy aby kupować pliki .mobi, plików .epub Kindle niestety nie obsługuje) lub samodzielne ich przygotowywanie (do czego warto użyć bezpłatnego programu Calibre, który jest jednak nieco skomplikowany w obsłudze). Co ciekawe, nawet książki przygotowane przez siebie, można dostarczyć na czytnik przez Internet (wysyłając jako załącznik na specjalny adres e-mail, dostępny w ustawieniach konta amazon) więc nie ma konieczności podłączania go do komputera.

 

Czy zakup Kindla jest opłacalny? Trzeba sobie odpowiedzieć sobie na pytanie: ile i co czytam? Jeśli czytamy dużo, zakup się zwróci (w przypadku polskich książek będzie to trwało nieco dłużej bo obecnie różnica w cenie pomiędzy publikacją elektroniczną a tradycyjną, papierową nie jest zbyt duża, w przypadku książek zagranicznych możemy liczyć na znaczną różnicę w cenach a także częste promocje) jeśli czytamy mało, zakup może być opłacalny jeśli książki będziemy sobie przygotowywać sami (pomijam kwestie moralne takiego działania) lub jeśli czytujemy trudnodostępne książki anglojęzyczne.

Jako ciekawostkę dodam, że w czytniku jest ukrytych kilka funkcji dodatkowych: dwie gry (uruchamia się je przy pomocy kombinacji klawiszy {Shift][Alt][M] a także możliwość tworzenia zrzutów ekranu [Alt][Shift][G], które są zapisywane w pamięci urządzania jako pliki .gif.

Podsumowując, Kindle Keyboard jest urządzeniem bardzo udanym, godnym uwagi, dobrze leżącym w dłoni, prostym w obsłudze. Nie musimy go często ładować a książki możemy czytać w pełnym słońcu. Fizyczna klawiatura znacznie ułatwia pisanie notatek i obsługiwanie słownika. Samo urządzenie, mimo, że plastikowe, wykonane starannie i dobrze spasowane. Polecam każdemu wielbicielowi książek.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz