Reise, Reise (2004) |
Reise, Reise jest już kolejnym, po Herzeleid,
Sehnsucht i Mutter, albumie niemieckiej grupy tworzącej, jak to sami określili,
tak zwany tanz metal. Na to wydawnictwo
Rammstein kazał czekać swoim fanom trzy lata, co nie jest zbyt długim okresem.
Zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę niezwykłą spójność i moc albumu.
Płytę Reise, Reise otwiera monumentalny hymn o tym
samym tytule. Następnie mamy niezwykle przebojowy, kontrowersyjny, często grany
na koncertach Mein Teil, o dość
kontrowersyjnym przesłaniu, inspirowany przypadkiem kanibala - Armina Meiwesa z
2001 roku. Tekst utworu został napisany po tym jak jeden z członków zespołu
przyniósł na próbę gazetę opisującą ten przypadek. Teledysk ukazuje Tilla
jedzącego anioła i kopulującego z nim, Flake wykonującego balet, Richarda
uprawiającego zapasy ze swoim bliźniakiem i Oliviera na podłodze.
Kolejnym utworem
jest Dalai Lama, będącego adaptacją Króla Olch Johanna Wolfganga Goethego. Zespół
początkowo planował nazwać utwór Flugangst (strach
przed lataniem), jednak zdecydowano się na Dalai
Lama, co jest odniesieniem do niechęci obecnego Dalai Lamy do podróży
powietrznych. Zespół "zamienił" podróżującego na koniu mężczyznę z
dzieckiem (z Goethego) na mężczyznę z dzieckiem w samolocie a Erklinga na
"króla wszystkich wiatrów". Podobnie jak u Goethego, podróżnicy są
straszeni przez tajemnicze duchy, zapraszające, aby dziecko do nich dołączyło.
Rammsteinowa wersja różni się wyraźnie od tej Goethego w opisie przeznaczenia
dziecka - w nowej wersji ojciec dusi dziecko trzymając je zbyt mocno.
Następnym utworem
jest Keine Lust, będący jednocześnie
jednym z singli promujących album, opisujący niechęć zespołu do sławy i
pieniędzy. Teledysk ukazuje zespół jako jego podstarzałą, skrajnie otyłą
wersję. Los
z kolei jest utworem, na który składa się brzmienie gitar akustycznych, raczej
interesujący tekst doświadczenia zespołu jako grupy muzycznej.
America, jeden z bardziej znanych utworów
grupy Rammstein, jednocześnie drugi singiel promujący album, traktuje o
światowej dominacji kultury amerykańskiej. Utwór wykonywany jest prawie w
całości po niemiecku, jednak fragment refrenu śpiewany jest po angielsku. Po
niezwykle przebojowym America,
przychodzi czas na Moskau, którego
motywem przewodnim jest opis Moskwy, z dwóch perspektyw: piękna i kultury ale
także korupcji i prostytucji.
Morgenstern opowiada historię dziewczyny tak
brzydkiej, że ta decyduje się ukrywać się przed światłem dziennym, aby go nie
wystraszyć. W nocy za to błaga gwiazdy, aby stać się piękną. Stein um Stein, będący wolnym monologiem o
kimś budującym mały dom, aby pogrzebać w nim żywcem swoją ofiarę. Ohne Dich, trzeci singiel promujący album,
jest powolną a nawet romantyczną balladą.
Album kończy utwór Amour, opowiadający o miłości i towarzyszącemu
jej bólowi. Uczucie porównywane jest do dzikiego zwierzęcia wypatrującego
zdobycz. Mówi również o delikatnej naturze miłości oraz o tym, jak się
zazwyczaj ona kończy - am ende tut es weh.
Reise, Reise, jako całość, nawiązuje do
tragedii lotu 123 Japan Airlines, w której zginęło 520 osób spośród 524
pasażerów i załogi. Niektóre wydania albumu wzbogacone są o nagranie ostatnich
30 sekund lotu, jako tzw. easter egg, ukryty przed nagraniami. Również sama
długość albumu odnoszona jest również do tragedii - trwa on dokładnie tak
długo, jak trwał feralny lot.
Okładka, jak i
książeczka dołączona do płyty również utrzymane są w "lotniczym"
klimacie - stylizowane na czarną skrzynkę. Sprawia to wrażenie niezwykłej
spójności, wszystko ze sobą świetnie współgra. W książeczce, jak zwykle
znajdziemy teksty wszystkich utworów.
Reise, Reise jest w moim przekonaniu niezwykle
udanym albumem. Nie wyobrażam sobie współczesnej muzyki bez utworów
pochodzących z tego wydawnictwa, a w szczególności bez świetnego America, kontrowersyjnego Mein Teil oraz melodyjnego i wzruszającego Ohne Dich. Gorąco polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz