Marcin Mortka - Dom Pod Pękniętym Niebem |
Dom Pod Pękniętym Niebem jest tytułem wydanym w
2013 roku nakładem wydawnictwa Zielona Sowa a jej odbiorcami ma być młodzież
powyżej 16 roku życia (zapewne ze względu na pojawiające się sporadycznie wątki
uczuciowe, raz czy dwa wspomniano też o seksie i masturbacji). O ile okładka
może być nieco myląca, sprawiająca wrażenie, że będziemy mieć do czynienia ze
swego rodzaju romansem dla młodzieży, o tyle krótkie streszczenie fabuły z tylu
książki nie pozostawia złudzeń, że jest to survival horror, którego akcja toczy
się we współczesnych Stanach Zjednoczonych.
Bohaterami powieści
jest grupka siedemnastoletnich przyjaciół, którzy decydują się wybrać się na
piknik w górach. W wyprawie towarzyszy im i pełni rolę przewodnika tajemniczy
Indianin - Parker. Wszystkie postacie są wyraźnie zarysowane, każda z nich jest
inna. Dane nam będzie poznać między innymi Heather - szkolną prymuskę,
zabiegającego o jej względy, szkolnego playboya,
Ethana, o którego względy z kolei zabiega przyjaciółka Heather - Susan. Na
pikniku są też z nimi Wendy, Max i Marcus oraz zamknięty w sobie Nolan.
Pewnego wieczoru
przyjaciół niepokoją wstrząsy i zdające się śledzić ich z oddali cienie.
Wkrótce zostają zaatakowani przez dziwne stwory, które ranią ich przewodnika.
Największym jednak zmartwieniem dla Sally nie jest niebezpieczeństwo, w którym
właśnie się znaleźli ale brak zasięgu i niemożliwość skorzystania z twittera
(warto zauważyć, że książka naszpikowana jest nazwami marek, nowych technologii
i dzieł popkultury a taki język może spodobać się młodzieży, ponieważ pogłębia
wrażenie współczesności książki).
Marcin Mortka - Dom Pod Pękniętym Niebem |
Jak bohaterowie Domu Pod Pękniętym Niebem poradzą sobie z nowym światem, czy zdołają przetrwać, czy
przetrwa ich przyjaźń, czy też przeciwnie, każdy pójdzie w swoją stronę, jak
wykorzystają swoje umiejętności? Warto przekonać się o tym samemu, książka jest
dość krótka ale za to pełna akcji, nie ma w niej miejsca na nudę. Mogę jednak
wyjawić, że zakończenie było dla mnie zupełnym zaskoczeniem, podczas lektury
ani przez chwilę nie przyszedł mi do głowy taki scenariusz. Polecam lekturę.
Książkę do recenzji udostępniło Wydawnictwo Zielona Sowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz